Wyjątkowość krajobrazów rozwiniętych w skałach wapiennych dostrzeżono już kilkaset lat temu w Chinach, później również w wielu innych krajach, ale określenie kras, pochodzące od wapiennej wyżyny Kras na obszarze dzisiejszej Słowenii i Włoch, która zbudowana jest z silnie spękanych, białych wapieni, na których w klasycznej postaci rozwinęły się zjawiska i formy krasowe, wprowadzono dopiero pod koniec XIX w. Samo słowo "kras", słowo pochodzące od słoweńskiego słowa "krš", w tłumaczeniu na język polski znaczy kamień lub skała. Mówiąc w bardzo uproszczony sposób mianem krasu określa się zjawiska wywołane rozpuszczaniem skał gł. węglanowych przez wodę, natomiast w wyniku rozpuszczania skał powstają formy krasowe.
Wśród licznych rodzajów skał występujących na ziemi są i takie, które pod wpływem kontaktu z wodą ulegają rozpuszczaniu. Podatność na rozpuszczanie wynika oczywiście z budowy i składu chemicznego skał – dlatego najbardziej podatnymi na tego typu procesy są węglany (wapień, dolomit), siarczany (gipsy) oraz chlorki (sole).
Stwierdzenie, że skały węglanowe są rozpuszczane przez wodę jest w rzeczywistości znacznym uproszczeniem. Rozkład węglanów, także gipsów i innych skał krasowiejących, odbywa się za pośrednictwem licznych i różnorodnych reakcji chemicznych, wzajemnie od siebie zależnych i mających różne uwarunkowania.
Najważniejszą rolę w procesie krasowienia odgrywa obecność dwutlenku węgla. Jego udział w atmosferze jest znikomy (zaledwie 0,03%) ale wzrasta wielokrotnie w pokrywie glebowej, gdzie oddawany jest przez organizmy żywe w trakcie procesów metabolicznych. W obszarach tropikalnych udział dwutlenku węgla w pokrywie glebowej może sięgać aż 10%. Wniosek z tego taki, że intensywność krasowienia będzie znacznie wyższa w klimacie ciepłym niż chłodnym.
W wyniku powyższych procesów powstają różne pod względem morfologicznym formy budowy skał: na powierzchni ziemi – kras powierzchniowy gdzie możemy podziwiać go w postaci żłobków krasowych, lejów krasowych, uwałów, poliji, mogotów, wywierzysk, ponorów oraz dolin krasowych lub pod ziemią - kras podziemny zwany ukrytym (jaskinie krasowe wraz z wszelakimi formami naciekowymi, kominy krasowe (aweny), podziemne jeziora krasowe.
...wracając do płazkowyży Padisz. Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że nie ma tu żadnego krasu… łagodne, wręcz bajkowe krajobrazy niczym nie przypominają urwistych białych wapiennych skał, które mogłyby skrywać podziemne tajemnice…. Oczywiście i na szczęście, to tylko pozory…. Wystarczy zbliżyć się do krawędzi lasu, by znaleźć się na skraju przepaści….
I tak trafiamy na Lumea Pierduta – użyte przeze mnie słowa to bynajmniej nie żadem wulgaryzm tylko tłumacząc dosłownie język rumuński, to po prostu Zaginiony Świat – dziki, zarośnięty bujną roślinnością płaskowyż. Promienie Słońca, które z trudem przebijają się przez bujne korony wysokich jodeł i buków obrośniętych zewsząd mchem, nadają temu miejscu niesamowitej mrocznej atmosfery i rzeczywiście można się poczuć jak w zaginionym świecie, podkreśla to również fakt, że szlak poza tym, że ma świetnie oznakowanie, jest równie zarośnięty jak całe otoczenie.
Lumea Pierduta to skupisko Avenów. Aven to inaczej studnia krasowa – jak mówi definicja, to forma krasu podziemnego: pionowy lub prawie pionowy kanał krasowy biegnący w dół, często rodzaj jaskini krasowej lub jej część, łącząca korytarze jaskini położone na różnych głębokościach. Studnie tego typu powstają w wyniku rozpuszczania skały wapiennej przez wodę opadową wzdłuż pionowych szczelin.
Zobaczyć tam można: Avenul Gemanata (Bliźniaczy Aven) ma głębokość 92 m, przy szerokości w najwęższym miejscu do 20 m. To co jednak widać, to nie jest dno, lecz jedynie mostek skalny wiszący gdzieś w połowie studni. Charakterystycznym zjawiskiem dla tych form jest również całoroczne zaleganie pokrywy lodowej. W przypadku tego awenu dało się słyszeć szum płynącej po jego dnie rzeki.
Nie jest to jednak zatrważająca głębokość studni krasowych. Jak udało mi się wyczytać, najgłębsza znana studnia krasowa w Europie Pozzo del Merro, znajdująca się 30 km na północny wschód od centrum Rzymu, ma blisko 400 m głębokości!.
Najgłębszy awen na Lumea Pierduta ma 108 m głębokości. Do Awenu Gemanata (Bliźniaczy Awen) prowadziła niewielka jaskinia o tej samej nazwie, przez którą mieliśmy okazję się przeciskać...