Geoblog.pl    surykatki    Podróże    Tadżykistan 2010    pożegnanie z Tadżykistanem, wylatujemy
Zwiń mapę
2010
08
sie

pożegnanie z Tadżykistanem, wylatujemy

 
Tadżykistan
Tadżykistan, Dushanbe
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 6519 km
 
Odprawa poszła całkiem sprawnie. Pytano się nas tylko czy podobał się kraj i czy dobrze się bawiliśmy...nie było problemów poza... ostatnią bramką, gdzie sprawdzano paszporty.
Jak przewidywaliśmy, zostaliśmy poproszeni o świstek meldunkowy, którego oczywiście nie mieliśmy.

UWAGA dla wszystkich wyrabiających wizy w Berlinie - Berlin NIE WYDAJE wiz turystycznych!!! tylko prywatne, o czym klient nie zostaje powiadomiony. W przypadku wiz prywatnych, turysta ma obowiązek zameldowania się w placówce OVIR w ciągu 3 dni od przyjazdu do Tadżykistanu.

Obsługujący nas pan był niemiły i z sekundy na sekundę stawał się coraz bardziej zniecierpliwiony naszymi głupimi tłumaczeniami... w końcu zadzwonił po naczelnika. Naczelnikowi sprzedaliśmy tę samą bajkę o tym, że po przylocie do Dushanbe pytaliśmy się, czy meldunek jest nam potrzebny i że oczywiście wszyscy mówili, że nie ;) ponieważ była 4 nad ranem, a naczelnik usypiał na siedząco machnął ręką na całą sprawę i powiedział, że ambasada zrobiła nas w balona: "wydali wam tanią wizę prywatną, a wzięli pieniądze za droższą turystyczną - puśćcie ich"...

...i tym oto optymistycznym akcentem zakończyła się nasza przygoda w Tadżykistanie!
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (2)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 12% świata (24 państwa)
Zasoby: 316 wpisów316 23 komentarze23 1196 zdjęć1196 31 plików multimedialnych31
 
Nasze podróżewięcej
15.07.2010 - 15.08.2010
 
 
24.04.2010 - 03.05.2010
 
 
27.12.2009 - 03.01.2010